O artyście

Urodził się w 1952 roku. W 1973 podjął studia na warszawskiej ASP, na Wydziale Malarstwa. Dyplom uzyskał w pracowni Tadeusza Dominika w 1978 roku. Początki jego twórczości należy wiązać z nurtem Nowej Ekspresji, czego świadectwem zbiorowa wystawa Ekspresja lat 80-ych (BWA, Sopot), w której brał udział. Artysta tworzył wówczas w oparciu o elementy ludowej dekoracji tj. motywy roślin i ptaków. Od samego początku jego obrazom towarzyszył autokomentarz w formie charakterystycznych napisów powstających przy użyciu szablonów. Stanie się on swego rodzaju znakiem rozpoznawczym dla prac tego malarza. Od lat 80. tworzy pastiszowe historie, w których za pomocą ironii i żartobliwych dopowiedzeń przekazuje wiedzę o kondycji współczesnej kultury, świata, nas samych wreszcie.

W latach 90. Susid tworzy działa nawiązujące do konstruktywizmu i geometrii. Przy zastosowaniu prostych form uzyskuje efekt zaskoczenia i refleksji, a niekiedy nowego spojrzenia na znaki obrazujące nasze życie religijne, polityczno-społeczne czy intymne. Takimi dziełami są niewątpliwie: konstatacja na temat trzech wielkich religii (Niektóre dawne formy do ciastek, 1990), eschatologiczny (Złe życia kończą się śmiercią, 1996), a także prace o kontekście społecznym (Mówi się, że prezydent żyje z M. Monroe, 1990; My tam w Polsce cierpimy od słabej telewizji, 1995).

Znaczną część dorobku artysta poświęcił refleksji dotyczącej XX-wiecznej sztuce. Odwołuje się tu do kwestii symbolu i znaku, a jednocześnie sprzeciwia się ustalonemu odczytywaniu awangardowej tradycji. Spuścizna po artystycznych mistrzach potraktowana w pracach Susida jest, podobnie jak inna tematyka, z lekką ironią i poczuciem humoru. Przykładem mogą być obrazy: Prawie wszystko jest abstrakcją geometryczną, 1987; Rzeczy już w sztuce wykonane do 1990 w %, 1990; Stażewski i Strzemiński mylą mi się, 1988. W najnowszych pracach artysta pozostaje wierny autorskim komentarzom w formie szablonowych napisów. Kontynuując swoją twórczość za pomocą uproszczonych form analizuje rolę znaku jako komunikatu, prowadzi poszukiwania wizerunku dzisiejszej kultury, polityki i stosunków społecznych, wreszcie daje też wyraz refleksji nad kondycją człowieka w ponowoczesnym świecie.

 

Wystawa